MAŁGORZATA DOMAGALSKA – nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej
Pracuje w SSP nr 1 w Krakowie od 1995 r.

Urodziłam się w Nowym Sączu. Tam też uczęszczałam do szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego. Zawsze lubiłam chodzić do szkoły. Może dlatego, że miałam sympatyczne klasy, a może dlatego, że w większości trafiałam na wspaniałych nauczycieli. Ceniłam ich wiedzę i umiejętność jej przekazywania, sprawiedliwość, to, że wymagali dużo nie tylko od nas, ale także od siebie. Pomimo, że moim ulubionym przedmiotem była matematyka, skończyłam studia humanistyczne.
W naszej szkole pracuję dwudziesty czwarty rok. Najpierw byłam nauczycielką nauczania początkowego. Prowadziłam trzy cudowne klasy, choć bardzo różne. Starałam się, żeby moi uczniowie byli zgranym zespołem, żeby się wzajemnie szanowali i dobrze czuli się w szkole. Ceniłam uczciwość i prawdomówność. Nie pozwalałam nikomu śmiać się z błędnych wypowiedzi kolegów, jak również z niestosownych zachowań.
Najbardziej lubiłam uczyć matematyki. Z przyjemnością patrzyłam, jak uczniowie różnymi sposobami próbują rozwiązywać zadania, jak logicznie myślą i wykorzystują wcześniej nabyte umiejętności.
Chciałam też rozbudzić w nich zainteresowanie literaturą. Czytałam im w każdej wolnej chwili, czy to w szkole, czy na obozie. I z satysfakcją stwierdzam, że lubili te chwile. Poza obowiązkowymi lekturami poznawaliśmy inne ciekawe książki. Wspólnie zastanawialiśmy się, jaką tajemnicę kryje w sobie i gdzie jest ukryty „czarny parasol” oraz kto ukradł „kapelusz za 100 tysięcy” z powieści Adama Bahdaja.
Od momentu przejścia na emeryturę pracuję w szkolnej świetlicy. Pomagam opiekować się dziećmi oraz bezpiecznie i pożytecznie organizować ich czas, z chętnymi odrabiam zadania i w dalszym ciągu czytam im książki.